Bliźniaczki obdarzone aksamitnymi głosami
Nie znam backgroundu Ibeyi. Widzę, że to dwie Panie egzotycznej urody i obdarzone aksamitnymi głosami, ale na tym kończy się moja wiedza. Nie wiem skąd są, jak długo grają, czy maja na koncie jakieś nagrody. Komu jednak potrzebny jest jakiś tam background jak słyszy się taką muzykę?
Instrumentalnie jest to przepiękny minimalizm, ale z takim Powerem, że aż włos się jeży na głowie. To muzyka wobec której nie można pozostać obojętnym. Te emocje są tak prawdziwe. Wyczuwam tu jakieś afrykańskie pierwiastki i przy okazji zauważam, że ostatnimi czasy w takim właśnie rytmie gra mi w duszy. Wystarczy wspomnieć Gili Yalo czy Songhoy Blues.
Nie tylko wobec muzyki nie można przejść obojętnie. Na uwagę zasługuje też teledysk. Jestem przekonany, że nie udało się tego nakręcić w jednym podejściu. Brawo za pomysł i poświęcenie dla sztuki. Efekt jest hipnotyzujący…
Nie wytrzymałem… Google poszły w ruch i moja ciekawość została zaspokojona. Ta Afryka, którą przeczuwałem cebulkami moich przerzedzonych już nieco włosów, rzeczywiście mocno miesza w tym co siostry Lisa-Kaindé i Naomi robią. Dostaną też ode mnie taga: singer-songwriter bo tak właśnie jest.
Pierwsze spiewajace blizniaczki na blogu 🙂 utwor wkreca sie i czuc oddech afryki. Pozdr