TULIA – mistyczna i mroczna, czyli Nieznajomy Dawida Podsiadło
Na blogu Czek Iz Aut staram się szukać muzyki niszowej, niespotykanej i takiej, na którą ciężko się natknąć w polskim radiu czy telewizji. A filmik, który ma 5mln odsłon ciężko nazwać niszowym 😉 To małe odstępstwo z mojej strony, ale nie zrażajcie się za szybko bo to perełka. Pamiętam, że z płyty Comfort and Happiness Dawida Podsiadło to właśnie Nieznajomy zrobił na mnie największe wrażenie. I to właśnie ten numer wzięły na barki dziewczyny z TULIA. Uważam, że udźwignęły to zadanie bezbłędnie i mogą śpiewać to z dumnie uniesioną głową. Odelżona(*) w stosunku do oryginału warstwa muzyczna, mistyczna i mroczna w klimacie oraz ten folkowy „twist” sprawiają, że ten cover z pietyzmem i chirurgiczną wręcz precyzją dobiera się nam do serca.
À propos serca – muszę się w nie ponownie uderzyć, że przy okazji wpisu Bang Bang Ani Dąbrowskiej zapomniałem o Dawidzie Podsiadło. Mea culpa.
Warto też tu wspomnieć o warstwie wizualnej teledysku. Ten kolorystyczny minimalizm krajobrazu i kolorowe stroje ludowe pięknie współgrają i komponują się z klimatem tekstu. Zasypane śniegiem, zapomniane zabudowania to miejsce w którym są duże szanse na spotkanie nieznajomego.
Klikamy: TULIA na FB.
* – okazuje się, że słowo „odelżony”, które mi tak tu pasowało, nie występuje w wersji online SJP. Jest natomiast wzmianka w Słowniku polszczyzny XVI wieku. Skoro mówię tu o coverze folkowym uważam, że użycie słowa z XVI wieku wpisuje się tu idealnie.
Słyszałem ten kawałek już jakiś czas temu ale jakoś mnie nie ujął. Klimat i wzniosły charakter są ale jednak nadal mi czegoś brakuje. nie wiem, może zbyt statyczny zarówno muzycznie jak i wizualnie.
Ja poczulem ciarki !! Kapelom metalowym brakuje takiego klimatu. Szacun i zycze wszystkim wiekszej ilosci slonca 🙂
…tak sobie ogladam i ciekaw jestem co by powiedział jakiś gość z zagranicy. Pewnie pomyslałby że to daleki wschód 🙂
No i te kobzy albo coś co je przypomina… 🙂
Dla mnie suuuuuper!!!!!