The Thrill is Gone – THE PIOSENKA
W czasach kiedy pieluchy były tylko tetrowe, a w każdym domu słuchało się Akademii Pana Kleksa, Natalii Kukulskiej czy Piccolo Coro dell’ Antoniano – oczywiście wtedy tylko z winyli – w płytotece mojego taty była ta perełka: Live in County Cook Jail. Jeśli istnieje coś takiego jak piosenka, która nie może się znudzić, do której chętnie wracam, niezależenie od nastroju i niezależnie od upływu czasu, która zawsze pobudza pozytywne emocje i której każdą nutkę znam na pamięć. Utwór, który można by z angielska sparafrazować jako THE PIOSENKA, to w moim przypadku musi być The Thrill is Gone B.B.Kinga.
Mogę śmiało powiedzieć, że to właśnie TEN numer ukształtował mnie muzycznie i zaszczepił miłość do brzmienia gitary i bluesa. Słuchaliśmy tego z tatą niezliczone razy: czy to w domu na Unitra Amator, czy w samochodzie na samodzielnie zgranej kasecie. Potem za nastolatka wróciłem do tego kupując oryginalną taśmę do Walkmana (czy ktoś to jeszcze pamięta?) i zasłuchiwałem się godzinami w ten koncert.
The Thrill is Gone stało się najbardziej rozpoznawalnym numerem Króla i doczekało się chyba miliona wersji, coverów i aranżacji, ale to właśnie ta prezentowana tutaj, ze swoim nierównym tempem, krzykliwą, tłumioną gitarą i reakcjami nietypowej bądź co bądź widowni, na zawsze wpisały się w moje muzyczne DNA. To jest Blusior przez duże B. Proszę podejść do odsłuchu z należytą uwagą i skupieniem. Byle jakie potraktowanie tej piosenki będzie karane srogim kiwaniem palcem a nawet naganą wzrokową.
Swoją drogą, dopiero przygotowując ten wpis, dowiedziałem się, że The Thrill is Gone to cover. Oryginalne wykonanie należy do Roya Hawkinsa. Ale jaki to jest cover! Takiego przerabiania oryginałów życzę każdemu adeptowi muzyki. To jest najlepsze 5:22min jakie można zaserwować naszym zmęczonym miałkością uszom.
Klasyk i standard bluesowy ktory trzeba puszczac mlodym ludziom 🙂
Roznica pomiedzy klasyka a cala reszta muzy jest taka ze klasyka sie nie nudzi mimo uplywu lat. Ta muza jest caly czas swieza. To jest wlasnie cos pieknego 🙂