Prostota i szorstki wokal czyli Bomba Estéreo
Przesłuchałem studyjną wersję tej piosenki, ale nie przemówiła do mnie tak jak ta wersja live z KEXP. Tutaj spodobało mi się długie intro, odsunięty w tył wokal i wyeksponowana gitarka – prawie na pewno efekt niezamierzony – ale akurat in plus w moim odczuciu. Studyjnie zrobiło się z tego takie trochę „parkietowe granie”. Nie w tym nic w tym złego, „parkietowe” kawałki mogą być fajne i na pewno kiedyś jakiś trafi na CzekIzAut. Ta kompozycja w tej aranżacji ma naprawdę fajny „vibe”, przesłuchałem ją już kilkanaście razy zanim podzieliłem się z Wami i wciąż do niej wracam. Kluczem jest tu chyba prostota i szorstki wokal artystki z Bomba Estéreo. To kolejny przykład, że minimalizm mi bardzo robi. Czek Iz Aut!
Z ciekawości sprawdziłem pozostałą twórczość Bomba Estéreo i mam wrażenie, że El Alma y el Cuerpo to wypadek przy pracy. Gdybym trafił najpierw na ich inny numer, szanse są, że przeszedłbym obojętnie i ta „Bomba” nigdy by tu nie wylądowała. To pokazuje, że nie wolno niczego i nikogo skreślać, bo prawdziwe perełki kryją się pod grubą warstwą śmierdzącego mułu…
Swoją drogą, kanał KEXP stał się kopalnią ciekawostek.
Fajna muza 🙂 czuc powiew cieplego powietrza z Ameryki Poludniowej. Palker robi fajne miny. Dzwieki wkrecaja sie i utwor mozna sluchac bez konca:)
A to wersja studyjna o której piszę.
Generalnie nie przepadam za muzyką zbyt schematyczną ale ten kawałek jest bardzo, bardzo uspokajający. Wciąga…
Wersja studyjna rowniez jest fajna. Mojej corce podoba sie ten kawalek:) ma cos w sobie