„Lost On You” – bluesowy zadzior
Lost On You to gruby numer, choć możemy być już nieco zmęczeni bo został lekko przewałkowany przez różne playlisty. Nie sposób odmówić mu jednak oryginalności, pomysłu i przyjemnej harmonii. Głos LP to też przyjemny dodatek (a może składnik główny?).
Ta aranżacja „live” podoba mi się bardziej niż studyjna wersja. Dzięki tej gitarce zyskała taki bluesowy zadzior, a to tygryskom bardzo robi 🙂
Uwielbiam Laurę Pergolizzi, ten oryginalny głos, minę niby „od niechcenia”, a jednak tak zaangażowaną całą sobą w to, co śpiewa, tę energię, pazur..Ten utwór to prawdziwy bluesowy zadzior!!! Nawet przewałkowany nie nudzi się, nie ma się go dość..
„Muddy Waters” podobnie jak „Lost on you” także z tego live sessions ale już zaśpiewane bez tego pazura;), a jednak równie ciekawe (świetne!).
Pozdrawiam!